Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kostka brukowa. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kostka brukowa. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 23 listopada 2009

plamy oleju na kostce brukowej

Plamy z oleju na kostce brukowej to niestety problem. Nasz nowy - stary samochód wylądował przez tą przypadłość poza ogrodzeniem posesji. Małe plamki oleju samochodowego to duży problem dla kostki brukowej. Cała misterność porządku i czystości znika jak się widzi czarne plamy oleju na nowej kostce brukowej. Co z tym zrobić? Punkt pierwszy usunąć przyczynę. Można cały samochód można też usunąć przyczynę w samochodzie. My zastosowaliśmy oba rozwiązania. Samochód na wymianę uszczelki i parkuje za ogrodzeniem na żwirowym podłożu. Ale co zrobić z już powstałymi plamami oleju na kostce.
Są różne metody. Zasypać drobnym piskiem, zebrać po jakimś czasie a reszta sama się utleni po dłuższym okresie czasu. Wypłowiały ślad jednak zawsze będzie. Zasypać sorbentem od strażaków lub ze stacji benzynowej. Jest skuteczniejszy od piasku, ale końcowy efekt podobny. Wypróbować jeden z reklamowanych środków – efekt nieznany. Słyszałem o podobno skutecznym środku Clinex S5. Efektów zastosowania nie znam. Natomiast warto poszukać środków opartych o biotechnologię z użyciem bakterii i enzymów. Widziałem podobne cudo w porcie gdy neutralizowano plamę ropy powstałą na powierzchni wody po wycieku ze zbiornika jachtu. Zraszaczem podobnym do oprysków w ogrodzie naniesiono preparat na plamę i w ciągu 20min. plama przestała istnieć. Ja dotarłem do specyfiku o nazwie SB firmy Biochem. Nie testowałem, ale jeśli ktoś przetestuje to niech wrzuci komentarz. Sam jestem ciekawy. Natomiast wszelkie inne środki typu benzyna, aceton na pewno nie usuwają plam oleju z kostki. Skuteczny może być środek do mycia silników, ale nie wiadomo jaki będzie jego wpływ na samą kostkę brukową.
No i oczywiście można zastosować najbardziej radykalną metodę w postaci wymiany kostki. W tym przypadku efekt murowany, ale pozostaje nadal kwestia estetyki. Nowa kostka będzie miała inny odcień od tej ułożonej poprzednio.

piątek, 3 lipca 2009

kostka brukowa w ogrodzie















Utrzymanie trawnika to bardzo trudna sprawa, mnie szczególnie irytowało koszenie trawy w miejscach połączenia trawnika z korą wysypaną pod iglaki. Każdorazowo kosiarka zahaczała o kawałki kory i rozrzucała je po cały obszarze ogrodu. Koszenie trawy wymagało, więc szczególnej dokładności i precyzji. Szukając rozwiązania oddzielenia dwóch obszarów tj trawy i kory odrzuciliśmy popularne rollerboardery, jako rozwiązanie nazbyt popularne. Inne ograniczniki takie jak murki czy palisady również odpadły ze względu na niską estetykę. Szukaliśmy rozwiązania, które będzie licowane z powierzchnia trawnika tak, aby można było bezpiecznie wjechać kosiarką bez ryzyka uszkodzenia ostrza. Jeden poziom pomiędzy ogranicznikiem i trawą gwarantuje także, że po koszeniu kosiarką nie trzeba będzie wykonywać dodatkowego podkaszania kosiarką żyłkową. Wybór padł, więc na kostkę brukową.
Kostka brukowa w ogrodzie powinna być starannie dobrana, ponieważ jej rola jest bardziej ozdobna niż użytkowa. Dlatego bardzo ważny jest dobór kształtu i koloru czy faktury. Kostka brukowa to betonowy element ingerujący w ogrodowy świat roślin.
My zdecydowaliśmy się na kostkę betonową imitowaną na stary bruk w kształcie kwadratu 12, 5 cm x 12, 5 cm
Wydaje się, że to proste zadanie- położyć kostkę, ale tak nie jest. Najpierw trzeba wyznaczyć finalny kształt obrzeża i usunąć trawę z obszaru przeznaczonego do obsadzania innymi roślinami. Trawę trzeba usunąć wraz z korzeniami, co ograniczy możliwość jej odrastania. Następnie pas, na którym będzie ułożona kostka należy utwardzić mieszanką żwiru i cementu oraz wypoziomować i wyrównać powierzchnię. Ponieważ kostka nie będzie przenosić obciążeń ubicie warstwy nośnej żwiru można wykonać wszelkimi domowymi sposobami bez potrzeby wprowadzania sprzętu zmechanizowanego. Na wyrównanej powierzchni układamy kostki wzdłuż linii wcześniej wytyczonej. Dodatkowo od strony kory możemy kostkę brukową obsypać mieszanką żwiru z cementem lub zastosować typowe plastikowe obrzeża stosowane do kostki brukowe, co zapobiegnie jej osuwaniu się. Ja zdecydowałem się na żwir z cementem. Oczywiście wszystkie szczeliny pomiędzy kostkami wypełniamy sypkim żwirem bez domieszki cementu. I gotowe. Przetestowaliśmy kosiarka jeździ bez zarzutu, nie ma potrzeby dodatkowego podkaszania. Dodatkowo powstał nowy element kontrastowy pomiędzy zielenią trawnika i brązem kory. Wszystkie etapy pracy do zobaczenia na zdjęciach.