wtorek, 27 października 2009

rozbiórka komina

było o budowie komina, to teraz słów kilka o rozbiórce komina. Przeważnie w domach mieszkalnych kominy ulegają samodestrukcji razem z budynkiem na skutek upływu czasu. Inaczej ma się sytuacja w przypadku kominów przemysłowych. Ponieważ zajmują cenną powierzchnię industrialną, a dodatkowo szpecą krajobraz, w miarę możliwości jeśli kominy nie są używane pozbywa się ich. Tu metody są różne i zasadniczo zależą od wielkości i wysokości obiektu. Najczęściej rozbiórki komina dokonuje się poprzez kontrolowane wyburzenie na skutek eksplozji. Potem pozostaje tylko wywieźć gruz na składowisko odpadów. Mniejsze kominy często wyburzane są bardzie pionierskimi i pomysłowymi metodami. Nie zawsze bezpiecznymi. Tak jak na filmie. I w końcu wyburzanie kawałek po kawałku lub cegła po cegle. To oczywiście najbardziej kosztowna, mozolna i ciężka praca. Ale czasem okoliczności i okoliczna zabudowa nie pozwala na zastosowanie metody zgruzowania.

gruszka na budowie


Gruszka na budowie to stały element krajobrazu, przyjeżdżają gdy lejemy ławy i fundamenty, stropy , wieńce itp. Są ciężkie i zapracowane. Stale w rozjazdach i stale zakręcone. Brudne i ubłocone. Muszą wjechać w każdy teren i podjechać maksymalnie blisko. Ale w końcu doczekały się swojego fan klubu. To właściwy link, aby dowiedzieć się wszystkiego o gruszkach http://gruszkofan.blogspot.com/ . Jakie są na co dzień w pracy i co robią po pracy. Kiedy pracują, a kiedy robią „lewiznę”. Kiedy się kręcą, a kiedy nie.

komin w budowie

Każdy stary dom rozpoczynano od wyznaczenia miejsca gdzie będzie stał piec oraz komin. Często oglądając opuszczone wiejskie domostwa będące w stanie totalnej ruiny naszą uwagę zwraca, że spośród wszystkich elementów konstrukcyjnych tylko piec i komin jeszcze się trzymają. Dziś już nikt tak nie buduje, a każdy dom ma co najmniej dwa kominy, lub jeden komin i kilka przewodów kominowych. Zazwyczaj komin służy do odprowadzenia splin z kominka w salonie, a drugi komin stanowi czerpnie i wyrzut powietrza wentylacyjnego. Jednak problem solidnej odpowiedzialnej budowy komina nadal pozostał. Dziś tylko wykwalifikowani murarze budują kominy, a odpowiednie rzemiosło jest gwarancją naszego bezpieczeństwa. Oczywiście murarz nie może być z tzw. łapanki i w dodatku jeszcze pracujący za karę. Nie bez powodu krążą legendy o murarzach i sztuczkach jakie potrafią zrobić przy budowie komina, aby później nowym użytkownikom nie było za łatwo. Zamurowane kapelusze, przewężenia itp., to tylko niektóre figle niesfornych lub niezadowolonych ze współpracy murarzy. Jednak zawsze zostaje pytanie z czego wykonać komin? Na to pytanie, krótką i zwięzłą odpowiedź można znaleźć w tym miejscu http://termodom.pl/news/komin_w_budowie warto poczytać i rozsądnie wybrać. Od tego zależy nasz spokojny sen i bezpieczeństwo.

poniedziałek, 12 października 2009

oczko wodne w ogrodzie

Czy zakładać oczko wodne w ogrodzie. Wiele osób zadaje sobie to pytanie. Jeśli lubisz prace ogrodowe a chwile spędzone w ogrodzie to przyjemność, to odpowiedź jest prosta. Tak. Jednak wcześniej warto zasięgnąć opinii wyspejalizowanych firm, które odpowiednio dradzą jak, gdzie i z czego wykonać oczko. Samo oczko wodne to oczywiście dodatkowy element wymagajacy pilęgnacji i odpowiedniego sprzętu do tego, ale efekt może być niesamowity. Ja podglądam przemiany od zimy do lata w oczku u sąsiadów. To najładniejsze i najbardziej zadbane oczko wodne jakie widziałem. Sam jedynie dorzucam co jakiś czas żaby załapane we własnym ogrodzie, chroniąc je w ten sposób przed nieuchronną śmiercią pod kołami kosiarki do trawy.

oświetlenie zewnętrzne






Jesień to okres gdy zaczyna nam brakować światła. Ciemności zapadają coraz szybciej i znaczą cześć codziennej aktywności spędzamy przy sztucznym oświetleniu. Dlatego również warto pomyśleć o odpowiednim oświetniu na zewnątrz budynku, aby całe nasze ototcznie możliwie jak najbardziej rozświetlić. Utrzymywanie zapalonego światła przez cały okres po zapadnięciu zmroku może być bardzo kosztowny więc już w fazie projektowej terenu przydomowego warto się zastanowić nad rozmieszczeniem punktów świetlnych i źródle światła jakie będzie zastosowane w danym miejscu. Proponuję doświetlić wszelkie ciągi komunikacyjne, jak ścieżki, podjazdy, obowiązkowo schody. Ciągi komunikacyjne nie wymagają światła z góry wystarczy że, oprawa będzie wystawałą ponad powierzchnię ciągu i jej światło będzie odpowiedni ukierunkowane. Małe oprawy są bardzo urokliwe i nie ma kłopotu z ich montażem. Przy wyborze opraw polecam wszelkie typy które mają LED-owe źródła światła. Ich pobór mocy wacha się od 0,1 W do 3W - w zależności od oprawy. Takie oświetlenie może pracować całą noc bez narażania nas na ogromne koszty energii elektrycznej. Polecam przemyślenie tematu ponieważ dobre oświetlenie czy podświetlenie możepokazać nasz dom lub ogród w całkiem nowym świetle.

piątek, 3 lipca 2009

Rage-race 2009




Trochę inna tematyka.
Ruszył Rage-Race jako kibic jednej z załóg trzymam kciuki za załogę w czerwonym MINI. Załoga Chili Mini już po raz drugi bierze udział w tej specyficznej imprezie. W ubiegłorocznej edycji czerwone Mini zajęło 7 miejsce co jest doskonałym wynikiem, biorąc pod uwagę skromną moc silnika czyli jedyne 220KM. Ale patrząc na konkurentów gdzie moce sięgają ponad 400KM to naprawdę dobry wynik. Jakie zadania czekają na załogi tej edycji Rage-Race zobaczymy. Obserwujemy pozycję czerwonego MINI i czekamy na relację na żywo z tej edycji Rage-Race. Liczę na dobry wynik i pozdrawiam ekscentryczną załogę.

kostka brukowa w ogrodzie















Utrzymanie trawnika to bardzo trudna sprawa, mnie szczególnie irytowało koszenie trawy w miejscach połączenia trawnika z korą wysypaną pod iglaki. Każdorazowo kosiarka zahaczała o kawałki kory i rozrzucała je po cały obszarze ogrodu. Koszenie trawy wymagało, więc szczególnej dokładności i precyzji. Szukając rozwiązania oddzielenia dwóch obszarów tj trawy i kory odrzuciliśmy popularne rollerboardery, jako rozwiązanie nazbyt popularne. Inne ograniczniki takie jak murki czy palisady również odpadły ze względu na niską estetykę. Szukaliśmy rozwiązania, które będzie licowane z powierzchnia trawnika tak, aby można było bezpiecznie wjechać kosiarką bez ryzyka uszkodzenia ostrza. Jeden poziom pomiędzy ogranicznikiem i trawą gwarantuje także, że po koszeniu kosiarką nie trzeba będzie wykonywać dodatkowego podkaszania kosiarką żyłkową. Wybór padł, więc na kostkę brukową.
Kostka brukowa w ogrodzie powinna być starannie dobrana, ponieważ jej rola jest bardziej ozdobna niż użytkowa. Dlatego bardzo ważny jest dobór kształtu i koloru czy faktury. Kostka brukowa to betonowy element ingerujący w ogrodowy świat roślin.
My zdecydowaliśmy się na kostkę betonową imitowaną na stary bruk w kształcie kwadratu 12, 5 cm x 12, 5 cm
Wydaje się, że to proste zadanie- położyć kostkę, ale tak nie jest. Najpierw trzeba wyznaczyć finalny kształt obrzeża i usunąć trawę z obszaru przeznaczonego do obsadzania innymi roślinami. Trawę trzeba usunąć wraz z korzeniami, co ograniczy możliwość jej odrastania. Następnie pas, na którym będzie ułożona kostka należy utwardzić mieszanką żwiru i cementu oraz wypoziomować i wyrównać powierzchnię. Ponieważ kostka nie będzie przenosić obciążeń ubicie warstwy nośnej żwiru można wykonać wszelkimi domowymi sposobami bez potrzeby wprowadzania sprzętu zmechanizowanego. Na wyrównanej powierzchni układamy kostki wzdłuż linii wcześniej wytyczonej. Dodatkowo od strony kory możemy kostkę brukową obsypać mieszanką żwiru z cementem lub zastosować typowe plastikowe obrzeża stosowane do kostki brukowe, co zapobiegnie jej osuwaniu się. Ja zdecydowałem się na żwir z cementem. Oczywiście wszystkie szczeliny pomiędzy kostkami wypełniamy sypkim żwirem bez domieszki cementu. I gotowe. Przetestowaliśmy kosiarka jeździ bez zarzutu, nie ma potrzeby dodatkowego podkaszania. Dodatkowo powstał nowy element kontrastowy pomiędzy zielenią trawnika i brązem kory. Wszystkie etapy pracy do zobaczenia na zdjęciach.